Firma Ubisoft poinformowała, że ma w planach dłuższe i bardziej ambitne wspieranie Assassin's Creed: Valhalla po premierze, niż miało to miejsce w przypadku Assassin's Creed: Odyssey. Nie obejmuje to tylko aktualizacji poprawiających niedoskonałości techniczne, ale również nową zawartość.

Jest to o tyle zaskakująca informacja, że pod tym względem Assassin's Creed: Odyssey nie miało się czego wstydzić i było wspierane prawie przez dwa lata od debiutu. Poza dwoma dużymi płatnymi DLC gra regularnie otrzymywała patche z dodatkową zawartością. W sumie w ramach aktualizacji dostaliśmy 11 epizodów z nowymi przygodami z serii Zaginione opowieści z Grecji oraz dwa bonusowe krótkie zadania.

W przypadku Assassin's Creed: Valhalla Ubisoft zapowiedział dwa dodatki - Wrath of Druids oraz The Siege of Paris. Nie wiemy, czy plany rozwoju gry przebijające to, co oferowało AC Odyssey, obejmą dodatkowe płatne DLC, czy też po prostu otrzymamy więcej darmowej zawartości w patchach.

Chęć wspierania gry przez długi czas nie dziwi. Kilka dni temu firma pochwaliła się, że Assassin's Creed: Valhalla uzyskało w pierwszych dwóch miesiącach od premiery najwyższe przychody w historii marki. Produkcja poradziła sobie tak dobrze, że dzięki jej sukcesowi ostatni kwartał 2020 roku był najlepszym w historii wydawcy.

Co ciekawe, pod względem liczby sprzedanych egzemplarzy Assassin's Creed III wciąż może pochwalić się najbardziej udanym debiutem w ramach tego cyklu. Assassin's Creed: Valhalla wygrywa za to w kwestii przychodów, co wynika zarówno z wyższej ceny gry, jak i obecności mikropłatności oraz popularności season passa.

Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine